bibliotekę Kalifornii

Polak zaprojektował bibliotekę w Kalifornii i zajął I miejsce w konkursie

Andrzej Kaczmarek jest studentem piątego roku architektury na Politechnice Wrocławskiej. Kilka dni temu poznaliśmy wyniki konkursu architektonicznego Architecture At Zero. Polak zaprojektował bibliotekę dla miasta w Kalifornii i zdobył pierwsze miejsce.

Student z Polski zajął ex aequo pierwsze miejsce w kategorii studenckiej. Temat konkursowy dotyczył zaprojektowania zero-emisyjnej biblioteki publicznej dla hrabstwa San Benito w Hollister w Kalifornii. Oceniane były dwie części projektu, pierwsza dotyczyła części architektonicznej, druga natomiast skupiała się na zagadnieniach technicznych, przedstawieniu strategii i systemów efektywności energetycznej.

Andrzej Kaczmarek najpierw dokładnie przeanalizował potrzeby okolicznych mieszkańców oraz tkankę miejską. Proces ten doprowadził go do stworzenia biblioteki, która nie tylko jest miejscem przechowującym księgozbiory, ale też jest miejscem spotkań lokalnej społeczności. Dlatego w projekcie biblioteki przewidział powstanie miejsc do organizowania wydarzeń, rekreacji oraz nauki. 

Funkcjonalność budynku była równie ważna jak projektowanie zrównoważone, przyjazne dla środowiska, ale też naturalne w odbiorze. W obiekcie zastosowano wiele rozwiązań ekologicznych, takich jak wykorzystanie energii słonecznej, wiatrowej, geotermalnej i ruchu. W połączeniu z maksymalizacją naturalnego oświetlenia i wentylacji naturalnej został zaprojektowany budynek samowystarczalny, zero-energetyczny – wyjaśnia Andrzej Kaczmarek.

Cały proces projektowy rozpoczął się dostosowaniem kubatury biblioteki do istniejącej działki oraz otaczającej zabudowy, co skutkowało cofnięciem budynku w głąb terenu, oraz zagłębieniem go na około 6 m pod powierzchnię ziemi. W ten sposób zwiększono odległości między budynkami i uzyskano lepszy układ urbanistyczny. bibliotekę Kalifornii


Ze względu na sejsmiczny charakter tego obszaru cała biblioteka została odizolowana od podłoża za pomocą amortyzatorów sejsmicznych. Same trzęsienia ziemi i przesunięcia okolicznych ulic były inspiracją dla formy budynku, która poprzez płynną zmianę kształtu tworzy strefę wejściową i system tarasów. Następnym krokiem było zaprojektowanie przyjemnej w odbiorze przestrzeni dla mieszkańców, w której mogliby się spotykać i spędzać swój czas wolny. Zostało to osiągnięte poprzez dwa atria wewnętrzne, usytuowane centralnie nad sobą oraz amfiteatr łączący się bezpośrednio z piętrem podziemnym. W obiekcie jest dostępnych wiele sal spotkań w tym audytiorium dla prawie 400 osób.

Ważnym aspektem projektowania było uzyskanie komfortowego oświetlenia światłem naturalnym. To trudne zadanie regulacji ilości światła młody architekt osiągnął poprzez zastosowanie elewacji kinetycznej oraz rozsuwanego dachu. W zależności od pogody elementy te zmieniają swoje ustawienie względem słońca.

Czytaj też: Biblioteka  | Stany Zjednoczone | Edukacja | Ekologia

źródło: materiały prasowe