Porcelanowy osiołek “IO” z Ćmielowa. Zaprojektował go sam Skolimowski

Fabryka AS Ćmielów słynie z porcelanowych figurek, które przedstawiają wizerunki zwierząt. Wśród nich są również kultowe osiołki zaprojektowane przez Mieczysława Naruszewicza w 1960 roku. Kilka miesięcy temu autorską dekorację zaprojektował słynny reżyser Jerzy Skolimowski z okazji premiery filmu „IO”. Wyprodukowano jednak tylko sto egzemplarzy, a do tego porcelanowy osiołek “IO” wspiera cele dobroczynne.

Film „IO” to jeden z najbardziej utytułowanych polskich filmów ostatnich lat. I chociaż produkcji Jerzego Skolimowskiego nie udało się zdobyć Oskara (film był kandydatem w kategorii filmów międzynarodowych), film otrzymał wiele wyróżnień (w tym chociażby nagrodę jury Festiwalu Filmowego w Cannes). Wzruszająca historia osiołka zachwyciła także widzów na całym świecie.

Pamiątką z powstania i premiery filmu “IO” jest natomiast ćmielowska figurka namalowana przez Jerzego Skolimowskiego. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że Skolimowski jest nie tylko jednym z najbardziej utytułowanych polskich reżyserów na świecie, ale też aktorem (zagrał między innymi w takich hitach jak „Avengers” czy „Marsjanie atakują!”) oraz… cenionym malarzem! Brał udział w Biennale w Wenecji, wystawiał swoje prace w Europie i Stanach Zjednoczonych. W 2015 r. otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi.

Jak opisuje Fabryka Porcelany AS Ćmielów, wyjątkowa malatura na figurce osiołka stworzonego z okazji premiery filmu „IO” jest ściśle związana z poruszaną w filmie historią. “Motywacją do stworzenia dekoracji przez Jerzego Skolimowskiego była chęć dotarcia do drugiego człowieka. Reżyser chciał podkreślić poruszane w filmie tematy. Krople krwi, które reżyser własnoręcznie namalował, są wynikiem jego głębokich przemyśleń na temat natury człowieka i jego egzystencji. Nie bez znaczenia pozostaje wybór figurki, nie tylko ze względu na bezpośrednią jej formę, ale również historyczny kontekst rzeźb kameralnych w historii polskiego wzornictwa” – można przeczytać na stronie fabryki.

Porcelanowy osiołek IO z Ćmielowa. Skolimowski opowiada o projekcie

Jerzemu Skolimowskiemu zależało na nadaniu projektowi indywidualnego charakteru. Dlatego dekoracja ta zdecydowanie różni się od klasycznych plam barwnych, którymi dekorowane były klasyczne figurki z lat 50 i 60. XX wieku. “Realizacja projektu była skomplikowana, czasochłonna i wymagała zaangażowania wielu osób. Z jednej strony artystyczna wizja dekoracji Jerzego Skolimowskiego została zderzona z ograniczeniami technologicznymi jakie niesie za sobą, niełatwe ręczne dekorowanie porcelany, które różni się znacząco od malowania na płótnie. Jednak wielki kunszt pracy oraz zdolności Skolimowskiego oraz duże zaangażowanie w cały proces twórczy Ewy Piaskowskiej, producentki oraz współtwórczyni scenariusza, pozwoliły doprowadzić projekt do końca, czego efektem jest wyjątkowa malatura porcelanowego osiołka” – informuje AS Ćmielów.

Jak mówi Katarzyna Rij z Galerii Van Rij (znajdującej się w Ćmielowie oraz w Krakowie), a zarazem promotorka ćmielowskiej porcelany, wszystkie figurki błyskawicznie znalazły nabywców. – Część z nich wsparła też akcje dobroczynne, w tym Wielką Orkiestrę Świąteczną Pomocy i zbiórkę na rzecz fundacji VIVA. Pojedyncze egzemplarze można jednak wciąż zobaczyć, odwiedzając Żywe Muzeum Porcelany w Ćmielowie oraz Galerię Van Rij przy ul. Morsztynowskiej w Krakowie – mówi Katarzyna Rij i jak dodaje, podczas wizyty w obu miejscach można lepiej poznać historię ćmielowskiej porcelany, niuanse związane z powstaniem tego konkretnego wzoru, a także współpracy z Jerzym Skolimowskim.

Każda figurka oprócz swojego indywidualnego numeru, posiada też oznaczenie danego egzemplarza. Dodatkowe informacje są dostępne również na stronach www.galeria-rij.com oraz www.as.cmielow.com

Tekst: Tomasz Kobylański
Zdjęcia: materiały fabryki AS Ćmielów (www.as.cmielow.com.pl) oraz Gutek Film (gutekfilm.pl)

Zobacz również: Ceramika | Ciekawostki | Kultura | Sztuka | Malarstwo | Rzeźba