Synteza historii i nowoczesności. Galeria Morawska w Brnie zachwyca!

Nowa koncepcja i jedyna w swoim rodzaju architektura sprawiły, że Galeria Morawska w Brnie znalazła się na designerskiej mapie Europy. Rzeczywiście, muzeum jest atrakcyjne dla każdego pokolenia zwiedzających i od 2021 roku od parteru po dach, w każdym swoim zakątku, kusi niezwykłymi formami i przestrzeniami.

Muzeum Sztuk Użytkowych, wybudowane w 1873 r., stopniowo zapełniało się wytworami ludzkich rąk i umysłów. Budynek w swoich przestrzeniach prezentował publiczności aktualny poziom umiejętności i rzemiosła. W XIX wieku nastąpił rozkwit muzealnictwa; era produkcji przemysłowej i technologii zwiastowała rozwój muzeów sztuki użytkowej, które były odpowiedzią na upadek rzemiosła artystycznego wypierany przez produkcję mechaniczną i masową.


Pierwsza kompletna przebudowa budynku miała miejsce w 1945 roku, kiedy podnoszono go z ruiny po zniszczeniach wojennych, jednocześnie dobudowując kolejne części do XIX-wiecznej bryły i przebudowując wnętrza. Kolejną modernizację Muzeum Sztuki Użytkowej przeprowadzono na przełomie wieków (1999-2001), kiedy to zbiory urosły do ​​tego stopnia, że ​​zamieniły muzeum i jego przestrzeń wystawienniczą w zwykłe składowisko, bez możliwości właściwej ekspozycji poszczególnych elementów. Budynek zaczął stopniowo niszczeć, podobnie jak wyposażenie techniczne. Podczas remontu w 2021 roku fachowcy „oczyścili” wewnętrzne przestrzenie muzeum i z poszanowaniem historii zainstalowali nowoczesną technologię. Oryginalne, ciekawe wizualnie wnętrza po raz kolejny stały się użyteczne.

Wyjątkowa przestrzeń wystawiennicza powraca

Przestronny charakter zwiedzania muzeum potęgują nowe chodniki stworzone między piętrami. Zamontowano je w niewykorzystanej wcześniej pionowej przestrzeni pod świetlikiem. Możliwe było też uporanie się z repozytorium kolekcji, w którym znajdowało się wiele niewyeksponowanych obiektów. Wszystko to zostało rozwiązane przez unikalny podział przestrzeni, zaprojektowany jako zespół gablot sięgających od podłogi do sufitu, które można oglądać z podestu. W muzealnych przestrzeniach znalazło się też miejsce na: wystawy pop-artu, wydarzenia i projekty na małą skalę, zaprojektowane przez Davida Karáska respirium, które można w zależności od potrzeb zaaranżować w kilku konfiguracjach, np. można je przekształcić w kawiarnię, salę eventową, a nawet przestrzeń warsztatową. Nie zabrakło też miejsca dla aktualnych wystaw czołowych czeskich artystów. A jest co oglądać. Wyróżniają się tu duże projekty, które nadają muzeum rangę i klasę.

Żywe wystawy

Obecna koncepcja opiera się na pracy z kolekcjami wzornictwa artystycznego. Muzeum ukazuje swoje historyczne korzenie, sztukę, kulturę i cywilizację, będąc jednocześnie żywym organizmem, który oprócz muzealnej specjalizacji, na równi organizuje liczne programy towarzyszące, koncerty, projekcje i konferencje. Wewnątrz znajduje się również wyjątkowe laboratorium DESIGNLAB, w którym zainteresowane osoby mogą tworzyć lub szyć naszywki, ubrania czy modne dodatki przy użyciu najnowszych technologii. W muzeum znajduje się również Designshop Evy Eisler, w którym można kupić prace znanych artystów i marek. Galeria Morawska we współpracy z czołowymi artystami dopracowała Muzeum Sztuki Użytkowej w najdrobniejszych szczegółach. Każdy mebel, oświetlenie czy tapeta są wykonywane przez czeskich projektantów i firmy, ale także z rodzimych materiałów.

Nowa koncepcja muzealna i instalacja wystawiennicza ART DESIGN FASHION prezentują najciekawsze prace z dziedziny designu, mody i sztuki ostatnich trzydziestu lat. Odrestaurowane muzeum oferuje unikalną otwartą składnicę szkła, ceramiki i porcelany. Opracowanie i wykorzystanie przedmiotów produkowanych masowo to ciekawy sposób na zaoferowanie zwiedzającym możliwości zrozumienia zasad, na których opiera się projektowanie. Barwna i zabawna interwencja Kristofa Kintery zwraca uwagę na aktualny problem gromadzenia zapasów. Świat jest stopniowo pochłaniany przez niepowstrzymany wzrost. Dlatego „potwór” z kolorowych kulek i innych okrągłych kształtów szaleje w holu muzeum i stopniowo dorasta do pierwszego piętra. Otwarte repozytorium szkła, ceramiki i porcelany zapewnia odwiedzającym intensywne wrażenia. Jej autorami są Maxim Velčovský i Radek Wohlmuth. Repozytorium zajmuje dwie sale muzeum. Sprytna koncepcja przezroczystych szklanych pudełek pozwala oglądać kolekcję pod różnymi kątami, zarówno w tajemniczym Black Depot, jak i błyszczącym Light Depot. Projekt oparty jest na dwubiegunowej linii czerni i bieli, z ceramiką reprezentującą solidność i przejrzystość szkła. Jeśli po zwiedzaniu najdzie Cię ochota na kawę, przygotuje ją specjalny robot, zaskakując nie tylko zgrabnymi ruchami, ale także portretem zwiedzającego na kawowej piance. Robota-kawiarnię zaprojektował architekt Marek Štěpán. Zainspirował go kultowy film Kubricka Odyseja Kosmiczna. Interaktywny obiekt Cloud unosi się nad tarasem Muzeum Sztuk Użytkowych. Kolejne dzieło architekta Marka Štěpána świeci, zmienia kolory, wydaje dźwięki i reaguje na bodźce z zewnątrz. Chmura nawiązuje do prac surrealistów czy chmur malarza Josefa Šímy i zamienia taras w kultowe miejsce spotkań i imprez towarzyskich.

projekt:

Chodniki: Olgoj Chorchoj, www.olgojchorchoj.cz
Respirium: David Karásek
Black & Light Depot: Maxim Velčovský, Radek Wohlmuth,
edit!, www.editarchitects.com
Café Robot, The Cloud: Marek Jan Štěpán, www.atelier-stepan.cz
Designshop: Eva Eisler
Architectural design of the expositions Cave, Prostor Pro, 2000+ Design, 2000+ Fashion: Tomáš Svoboda
The Demon of Growth: Krištof Kintera, www.kristofkintera.com

fot. BoysPlayNice

Zobacz też: Czechy | Kultura | Sztuka | Muzeum | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie

Temat: Synteza historii i nowoczesności. Galeria Morawska w Brnie zachwyca!