Niedawno poznaliśmy wyniki konkursu na projekt Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu. Pierwsze miejsce w konkursie ogłoszonym przez Wielkopolskie Muzeum Niepodległości zajęła pracownia WXCA. Teraz bliżej przyglądamy się projektowi, który do konkursu zgłosiła pracownia KWK Promes Roberta Koniecznego. Projekt zajął ostatnie miejsce, jednak internauci nie zgadzają się z werdyktem jury.
Ideą i główną inspiracją dla architektów z KWK Promes był symbol Powstania Wielkopolskiego, jakim jest biało-czerwony kotylion. „Kokardy narodowe” przypinali sobie zarówno powstańcy, jak i cywile, chcąc wyrazić swój sprzeciw wobec okupanta.
Muzeum zlokalizowano po północnej stronie działki, aby nie zasłaniała osi widokowych na kościół św. Wojciecha. Budynek od strony południowej wyrasta, by coraz śmielej wyrywać się ku górze. Wzniesienie ma symbolizować związek wielkopolską ziemią oraz wielkie aspiracje, które towarzyszyły powstańcom. Powstały w ten sposób zielony dach jest jednocześnie przedłużeniem parku i całego historycznego wzgórza. 
W chwili przejścia pod łukiem to chwila zostawienia za sobą miasta. Z półmroku bramy wchodzi się do rozświetlonego dziennym światłem atrium. Znajdujemy się w sercu budynku – wycyzelowanym z miasta. Jesteśmy w środku rozety – opisują architekci z KWK Promes.
Projekt biura KWK Promes zachwycił wielu internautów. Na profilu biura na Facebooku rozgorzała dyskusja fanów zwycięskiego projektu WXCA oraz zwolenników pracy Roberta Koniecznego. W komentarzach jedni zwracają uwagę, że projekt KWK Promes jest niezwykle interesujący, a poznaniakom zwyczajnie brak odwagi na “nietypową” architekturę i chęć oszczędzenia środków finansowych. Drudzy chwalą zwycięski projekt za jego zachowawczą formę i odpowiednie wpisanie budynku w krajobraz Wzgórza Świętego Wojciecha. Jakie jest Wasze zdanie?
Zwycięski projekt pracowni WXCA możecie zobaczyć klikając tutaj.
wiz. KWK Promes
