Tonari

Tonari. Japońska restauracja w Poznaniu inspirowana animacją “Mój sąsiad Totoro”!

Tonari znaczy sąsiad, sąsiedztwo. Możemy pamiętać to słowo z kultowej animacji Studia Ghibli Tonari no Totoro (Mój sąsiad Totoro). Takie właśnie miało być Tonari – nowe miejsce na gastronomicznej mapie Poznania – domowe, przytulne, trochę ciasne, zbliżające ludzi. Estetyka miała nawiązywać do japońskich wnętrz mieszkalnych z okresu Showa: dużo ciemnego drewna, maty tatami, charakterystyczne tapety, dekoracje, przytłumione oświetlenie. Tu warto zaznaczyć, że część sesji zdjęciowej wykonana została techniką analogową, co nie tylko dodaje zdjęciom wyjątkowej aury, ale także jeszcze lepiej wpisuje się w estetykę japońskich animacji. 

Niepozorny szyld wiszący na jednej z jeżyckich kamienic w Poznaniu, dyskretnie zaprasza do niewielkiego lokalu, stworzonego przez Jakuba Teppera i Min, który przenosi nas nie tylko w miejscu, ale i w czasie. Takie właśnie było założenie- zaprojektować miejsce osadzone w japońskich latach 80-tych okresu Showa. Miał pokazać Japonię w autentyczny i zwyczajny sposób, nie nawiązywać do popularnych nurtów estetycznych, takich jak japandi ani razić orientalizmem. Ten przenoszący nas w inną czasoprzestrzeń projekt powstał w pracowni Studio Uzarowicz. Zaprojektowane wnętrza wprost odnoszą się do nurtu neonostalgic, który jest odpowiedzią na tęsknotę za konkretnymi wrażeniami, smakami, obrazami, klimatem. To coś więcej niż wnętrza w stylu retro.

Przestrzeń została podzielona na kilka stref w zależności od sposobu w jaki chcemy spożyć posiłek. Mamy więc przestrzenie z klasycznymi stolikami, bar przy którym można zjeść samotnie obiad, wysoki bar na pogawędkę z barmanem, kącik książkowo-prasowy (gratką są japońskie komiksy czy wybierane przez właścicieli, bieżące wydania japońskich czasopism!) oraz wisienka na torcie czyli wydzielona, kameralna przestrzeń “bez butów”, na matach tatami, gdzie siedzi się na podłodze.

Centralnym punktem jest bar, który ma nawiązywać do domowej japońskiej kuchni. Bryła z dużej mozaiki w charakterystycznym kolorze miętowym uzupełniona została kuchennymi schowkami i półkami, na których piętrzą się japońskie naczynia. Nieprzypadkowe są skojarzenia ze wspomnianym wyżej Totoro lub serialem Netflixa: Makanai: W kuchni domu maiko. Sprzęty i dodatki w stylu retro oraz bibeloty i plakaty z epoki w całości przywiezione z Japonii idealnie uzupełniają tę nostalgiczną scenerię.

We wnętrzach Tonari powstała klimatyczna sesja fotograficzna – analogowo, jak przystało na podróż w czasie. Przyznajemy, że klimat tych fotografii, jak i aura wnętrze, świetnie nawiązują do estetyki studia Ghibli i słynnej animacji Tonari no Totoro (Mój sąsiad Totoro). 

Projekt: Studio Uzarowicz
Foto: Addbox

Czytaj też:

Zdjęcia analogowe 

Zdjęcia cyfrowe: