Nieduże, studenckie mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, wybudowanym na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku, wymagało gruntownego remontu. Zarówno ze względu na wyposażenie, które pamiętało jeszcze szarobure czasy PRL-u, jak i funkcjonalność należało przystosować je do wymagań dwóch młodych braci.
Inwestorzy powierzyli metamorfozę warszawskiej pracowni JAM KOLEKTYW. Głównym założeniem projektu było nie tylko odnowienie wnętrza, ale również reorganizacja przestrzeni i dostosowanie jej do trybu życia i wymagań przyszłych lokatorów – dwóch studentów, którzy są braćmi. Układ pomieszczeń został zmieniony w taki sposób, aby obaj czuli się komfortowo, mieli prywatność, a także możliwość spędzania czasu razem, w części wspólnej. – Projekty wnętrz mieszkań i domów z rynku wtórnego zaczynamy od zastanowienia się, co możemy zostawić, a co zmienić, aby odpowiedzieć na potrzeby inwestorów. Lokale w starym budownictwie mają swoje ograniczenia. To nie jest wdzięczna architektura pod względem dopasowywania przestrzeni do wymagań współcześnie żyjących mieszkańców. Zawsze natomiast staramy się uszanować istniejącą tkankę architektoniczną. W przypadku tego mieszkania zadbałyśmy o zachowanie klimatu wielkiej płyty i podkreślenie wyjątkowych cech charakterystycznych dla tego rodzaju budownictwa jak widoczne łączenia betonowych płyt na suficie – opowiadają zgodnie Jola Skóra i Anna Olga Chmielewska z pracowni JAM KOLEKTYW.
Razem i osobno
W przestrzeni udało się wygospodarować dwa osobne pokoje oraz komfortową przestrzeń wspólną. Sypialnie młodych mężczyzn mają wszystko, czego potrzeba studentom – miejsce do odpoczynku, pracy i przechowywania rzeczy osobistych. Wcześniej niewielka, ślepa kuchnia, do której światło docierało przez okno wychodzące na pokój, została teraz doświetlona za pomocą przeszklonej ściany z drzwiami do jednego z pokojów oraz okna wychodzącego na przedpokój. Przeszklenie pomiędzy jadalnią, a jedną z sypialni w razie potrzeby można przesłonić lnianą zasłoną znajdującą się od strony pokoju. Kosztem powierzchni jednego z pokojów powiększono metraż kuchni, dzięki czemu zmieścił się w niej stół. Dla studentów wspólna przestrzeń do spożywania posiłków i miejsce, gdzie można spędzić czas ze znajomymi, były bardzo ważne. Aranżacja stylem nawiązuje do lat, z których pochodzi budynek. Projektantki celowo nie wyrównywały ścian i poprowadziły kable elektryczne na wierzchu. Meble i elementy z drewna oraz sklejki wprowadzają nieco oldschoolowy klimat. Wyposażenie – w rozsądnym budżecie, ale dobrej jakości i w większości od polskich producentów i projektantów – jest proste, estetyczne i funkcjonalne.
Komfortowa łazienka
Pomieszczeniem, które przeszło największą metamorfozę jest łazienka. Przed remontem była urządzona skromnie – ze starą wanną na nóżkach, sedesem ze spłuczką, ścianami wykończonymi kilkoma rzędami płytek, lamperią z farby i z lastryko na podłodze. – Podczas projektu ważne dla nas było hasło „less waste”. Zadbałyśmy o to, żeby część wyposażenia po odświeżeniu można było ponownie wykorzystać, a zbędne rzeczy – sprzedać lub oddać. Zachowałyśmy oryginalny drewniany parkiet ułożony w tzw. pasy łowickie, a także kilka drobiazgów. Chciałyśmy także zostawić starą, żeliwną wannę, ale młodzi lokatorzy woleli prysznic – opowiadają Jola Skóra i Anna Olga Chmielewska.
Łazienka zmieniła się nie do poznania. Znalazły się tutaj sprzęty lekkie wizualnie o nowoczesnych, prostych formach – umywalka KOŁO Twins zamontowana na stalowej konsoli. Ta kolekcja umywalek to ukłon w stronę modernistycznej stylistyki. Jej geometryczne kształty i elegancka symetria dodają łazience charakteru. W łazience pojawia się także podwieszana miska WC Koło Modo Rimfree, która z łatwością dopasowuje się do wnętrza o każdym metrażu, zajmując zdecydowanie mniej miejsca niż miska stojąca. Miska zawieszona jest na stelażu podtynkowym Geberit. Dzięki takiemu dobraniu elementów wyposażenia niewielka przestrzeń, oprócz tego, że zyskała na komforcie, wydaje się także wizualnie większa. Zabudowa stelaża toalety pełni funkcję półki na akcesoria, a nad nią została umieszczona szafka łazienkowa z lustrem. Kryształowy kinkiet w łazience to jeden z elementów wyposażenia mieszkania, które zostało po poprzednich właścicielach.
Ukłon w stronę lat 70.
Studenci, dla których zostało zaprojektowane mieszkanie, początkowo mieli sporo wątpliwości do koncepcji JAM KOLEKTYW. Obawiali się nawiązań do wzornictwa sprzed 50 lat. Projektanci z JAM KOLEKTYW z właściwym sobie wyczuciem zaczerpnęli z tamtych lat to, co najlepsze zestawiając zastane elementy z nowoczesnymi, prostymi sprzętami dobrej jakości z założeniem, że będą służyły nie tylko obecnym lokatorom, ale i następnym pokoleniom przez kolejne dekady. Efekt końcowy pozytywnie zaskoczył nowych mieszkańców. Wnętrze po kompleksowym remoncie spełnia wszystkie ich oczekiwania – jest nowoczesne, estetyczne i wygodne.
Czytaj też: Metamorfoza | Wnętrza | Mieszkanie | Minimalizm | whiteMAD na Instagramie
Projekt wnętrz: Jola Skóra, Anna Olga Chmielewska/JAM KOLEKTYW, współpraca Mateusz Jędrczak
Zdjęcia: Jola Skóra
Stylizacja: Anna Olga Chmielewska