Pierwsze pływające ogrody pojawiły się w sąsiedztwie Bramy Poznania. Ich centralnym punktem jest kosz lęgowy, w którym szybko zadomowiły się okoliczne kaczki. Kolejne pływające ogrody dla kaczek stanęły w parku Wilsona. Teraz w Poznaniu powstaną kolejne pływające ogrody. Wyspy wyposażone w kosze lęgowe dla ptactwa wodnego pojawią się parkach im. prof. Leszka Bergera na Podolanach oraz im. Karola Marcinkowskiego w centrum miasta.
Zielona, pływająca konstrukcja została na stałe zacumowana do dna akwenu, w którym się znajduje – niezależnie, czy to rzeka, sadzawka, staw, czy jezioro. W środku, z myślą o ptactwie wodnym umieszczono kosz lęgowy. Warto dodać, że kosz wykonany z wikliny, ma kształt kostki, który przywodzić na myśl nowoczesną bryłę Bramy Miasta – budynku, który na stale wpisał się w nabrzeże Warty.
Wyspy dla kaczek to lekka konstrukcja wysp wodnych. Instalacje tego typu pomagają wprowadzać zieleń do centrum miast, zwiększać ich bioróżnorodność oraz oczyszczać wodę i powietrze. Pływające ogrody stwarzają warunki do powstania unikalnych ekosystemów. Na ich szatę roślinną składają się głównie gatunki rodzime. Dodatkowo ogród ewoluuje i rozwija się poprzez nowe nasiona nanoszone przez wiatr i ptactwo. Instalację, na zlecenie Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta UMP, wykonała Fundacja OnWater.pl z Wrocławia.

Bardzo nas cieszą takie działania. W ciągu ostatnich dziesięciu lat populacja kaczek zmniejszyła się w miastach o połowę. To skutek betonowania nabrzeży i tego, że deweloperzy budują niemal przy samej rzece. Ptaki po prostu nie mają gdzie zakładać gniazd – zauważa Kamil Zaremba, prezes Fundacji OnWater.pl.
Montaż pływających ogrodów zaplanowano na najbliższą sobotę. Zajmie się tym współpracująca z Miastem Fundacja OnWater.pl. Pomóc mogą jednak wszyscy chętni poznaniacy. Od godz. 10 wolontariuszy będzie można spotkać w parku im. Karola Marcinkowskiego, a od godz. 12 w parku na Podolanach.
Od kilku lat poznaniacy zaczynają doceniać wartość rzeki w mieście. Płynąca woda i zieleń wpływają pozytywnie na samopoczucie mieszkańców. Nietypowa konstrukcja to odpowiedź Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta Poznania, które od kilku lat poszukuje rozwiązań, aby przystosować miasto do zmian klimatu. W ten sposób realizuje projekt Connecting Nature. Działania skupiają się na tworzeniu modelowego systemu mikrozieleni w mieście wykorzystując rozwiązania, które opierają się na przyrodzie.
Czytaj też: Architektura | Ekologia | Zieleń | Miasto | Zwierzęta | Poznań | Polska
fot. Michał Strokowski / Maciej Krajewski
źródło: UM Poznań / Wyspy dla kaczek