Zielony Kołobrzeg! Rusza wielki projekt miejskich nasadzeń

Wkrótce rusza realizacja wielkiego projektu kołobrzeskiej pracowni Buśko Design. Tym razem dotyczy on nie budynków, a miejskiej zieleni i ma za zadanie przypomnieć nam, że uroki Kołobrzegu to nie tylko morze i plaża, lecz także zabytkowe parki, kolorowe klomby i zaciszne skwery. Tak będzie wyglądać zielony Kołobrzeg!

Projekt zlecił Urząd Miejski w Kołobrzegu i obejmuje siedem zielonych fragmentów miasta: część terenów przy molo, powstające nowe rondo w pobliżu komendy policji, rabaty na placu 18 Marca, fragmenty rabat przy ratuszu, teren przy nowym pomniku Zosi z „Pana Tadeusza” w Kołobrzegu-Podczelu oraz modernizację zabytkowego parku im. Anatola Przybylskiego (przy baszcie prochowej) i Skweru Miast Partnerskich. Nasadzenia rozpoczną się w tym roku.   

Głównym założeniem Moniki Buśko-Kuś i jej współpracowników było nawiązanie do „zielonej” tradycji miasta. To historia sięgająca II połowy XIX wieku, kiedy Kołobrzeg zaczął powoli przekształcać się z twierdzy w uzdrowisko; to wspomnienie takich ludzi jak Heinrich Martens, działający na przełomie 19. i 20. stulecia ogrodnik i projektant miejskiej zieleni, którego duch żyje w starych kołobrzeskich parkach do dziś. Stąd rezygnacja projektantów z wycinki starych drzew, a przy wyborze nowych roślin postawienie na gatunki wieloletnie, najczęściej zimozielone, które z czasem „napiszą” nowy rozdział w zielonej historii miasta.

W części projektu dotyczącej zabytkowych terenów: placu 18 Marca i parku im. Przybylskiego architekci zadbali o zachowanie i podkreślenie głównego zarysu kompozycyjnego. Plac 18 Marca, naśladujący symetryczne ogrody francuskie, zakwitnie różami, z których Kołobrzeg niegdyś słynął; królewskie kwiaty uzupełnią takie gatunki jak lawenda, szałwia, hortensja i czosnek olbrzymi. Kompozycja utrzymana będzie w kolorystyce biało-błekitno-fioletowej. Ukłonem w stronę dawnej sztuki ogrodniczej staną się juki karolińskie w narożnikach rabat, nawiązujące do niegdysiejszego zwyczaju ustawiania w takich miejscach donic z agawami lub palmami. Park im. Anatola Przybylskiego, który dziś jest już raczej małym lasem, przypomni swój miejski charakter poprzez wyeksponowanie elementów oryginalnego założenia: żywopłotu grabowego, okazałych dębów i lip. Ich nowymi towarzyszami zostaną długowieczne, zimozielone cedry. Szlachetną zieleń drzew podkreśli duża ilość kwitnących na biało krzewów hortensji.

Rondo przy komendzie policji

Część projektu obejmująca tereny zagospodarowane już współcześnie, zakłada uporządkowanie ich kompozycji. Zmiany wprowadzone zostaną z szacunkiem dla rosnących tam już drzew. Na Skwerze Miast Partnerskich krzewy zastąpi żywopłot z laurowiśni; uzupełni go wielobarwna, pachnąca roślinność: róże, poziomki, hortensje, trawy. 

Teren przy molo obsadzony będzie roślinami nadmorskimi, jak mikołajek, kostrzewa szara, wydmuchrzyca, brzoza pożyteczna. Rondo – element centralny, w założeniu rzucający się w oczy – zazieleni się wysokimi odmianami cyprysa, kosodrzewiną i trawami leśnymi. Wejścia do urzędu miasta strzec będą ogromne donice z drzewami i krzewami. Z kolei skwer z pomnikiem Zosi przypomni sielski klimat Mickiewiczowskiej historii dzięki roślinom z wiejskich ogródków: fiołkom, macierzankom, złocieniom, jeżówkom i naparstnicom – tłumaczy Monika Buśko-Kuś.

Prace Moniki Buśko-Kuś powstają w korelacji z przyrodą, którą architektka uważa za swoją najlepszą nauczycielkę i za niedościgły wzór. W projekcie kołobrzeskich terenów zielonych mogła w pełni pokazać nie tylko swoją miłość do natury, lecz także udowodnić, jak świetnie ją czuje i  rozumie. – Zieleń to życie! – mówi Monika Buśko-Kuś, której marzy się, że „jej” zieleń tchnie w ukochane miasto nowe życie, przywróci mu sznyt przedwojennego kurortu i jednocześnie otworzy na nowoczesną przyszłość. Nie możemy się doczekać efektów prac!

Czytaj więcej: Zieleń | Ekologia | Meble miejskie | Miasto

źródło: Buśko Design