Następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammad ibn Salman zapowiedział, że Arabia Saudyjska posadzi 10 miliardów drzew na pustyni w ciągu najbliższych dekad. Ma to być sposób na walkę z globalnym ociepleniem, postępującym pustynnieniem, utartą wody pitnej, a także nadmierną emisją dwutlenku węgla.
To nie wszystkie rewelacje zapowiedziane przez następcę tronu Mohammada ibn Salmana. Władca zapowiedział, że do 2030 roku 50 proc. energii w Arabii Saudyjskiej będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych. Jest to o tyle ciekawe, że Arabia Saudyjska jest największym eksporterem ropy naftowej na świecie. Oznacza to, że Saudowie odchodzą od swojego głównego źródła dochodu i planują zieloną rewolucję energetyczną.
„Królestwo, region i cały świat muszą robić więcej i działać szybciej w walce ze zmianą klimatu” – podkreślił książę.
Arabia Saudyjska od kilku lat zapowiada gigantyczne zmiany w podejściu do swojej gospodarki i polityki. Ostatnio pisaliśmy o budowie linearnego miasta The Line, które powstanie na pustyni. (Linearne miasto w Arabii Saudyjskiej. Nie będzie ulic ani samochodów – przeczytasz TUTAJ). Akcje sadzenia drzew miały również miejsce w Afryce. Przypomnijmy, że Etiopia posadziła 350 mln drzew w 12 godzin. Łącznie zasadzą 4mld! (o czym przeczytacie TUTAJ)
Czytaj też: Ciekawostki | Las | Zieleń | Ekologia | whiteMAD na Instagramie
źródło: Reuters / Arabia Saudyjska posadzi 10 miliardów drzew w ramach Zielonego Bliskiego Wschodu. zdjęcia: Pixabay