Gdynia stawia na ogrody deszczowe. Właśnie powstał kolejny

W dobie zmieniającego się klimatu warto sięgać po znane już rozwiązania, które pozwolą nieco okiełznać skutki pogodowych zawirowań. Jednym z takich rozwiązań są tak zwane ogrody deszczowe, które pozytywnie wpływają na zagospodarowanie wód opadowych.

Ogrody deszczowe budowane są w Gdyni. Składa się z nasadzenia roślin w pojemnikach lub w gruncie ze specjalnie dobranym podłożem, których główną funkcją jest retencjonowanie wody zabranej z dachów budynków lub z najbliższego otoczenia podczas obfitych opadów. Część takiej wody wykorzystywana jest przez rośliny i powoli przesącza się do niższych warstw podłoża. Warto podkreślić, że ogród deszczowy pochłania nawet do 40% więcej wody niż trawnik o tej samej powierzchni. Można w ten sposób zminimalizować również straty wody z miejskich nawierzchni nieprzepuszczalnych, takich jak chodniki, parkingi i ulice.

W ogrodach deszczowych sadzi się, w zależności od rodzaju założenia, rośliny wodne (hydrofity) lub preferujące siedliska wilgotne (hygrofity) . Spośród tych ostatnich wybiera się gatunki potrafiące znieść zarówno okresowe zalanie, jak i osuszenie podłoża. W tej roli doskonale sprawdzają się wieloletnie rośliny rodzime, m.in. niektóre gatunki paproci i turzyc, kosaćce, wierzby, sity, rdest wężownik, przywrotnik ostroklapowy, wierzbówka kiprzyca czy krwawnica pospolita. W ogrodach, do których spływa zanieczyszczona woda (z chodników, parkingów, ulic) stosuje się rośliny mające dodatkowo zdolność jej oczyszczania, np. zjawiskową wierzbę purpurową (odmiany „Nana”).


Najnowszy ogród deszczowy powstał jesienią przy jednej z głównych ulic łączącej Gdynię z Sopotem i Gdańskiem. W ogrodzie dostrzec można rośliny typowe dla naszego klimatu.  W podłożu znajdują się warstwy gliny, które ograniczają przepływ wody głębiej i w związku z tym po obfitych lub długotrwałych deszczach powstają lokalne zastoiska. Rośliny mają pomóc w osuszaniu terenu. Do ogrodu dobrano gatunki, które znoszą to okresowe zalewanie, a jednocześnie są odporne na zdarzające się coraz częściej dłuższe okresy przesuszenia: wierzba purpurowa oraz rdest wężownik, przywrotnik ostroklapowy, kosaćce żółty i syberyjski, paproć pióropusznik strusi.

Cieszę się, że założony tu ogród deszczowy jest nie tylko elegancki i współgra z nadmorskim krajobrazem Gdyni, ale jest też pożyteczny i przyspieszy osuszenie tego terenu po nawalnych deszczach. To rozwiązanie przyjazne środowisku i genialne w swej prostocie. Takie działania to element zielonej strategii miasta, która jest naszą dumą. Wpisują się też w program zagospodarowania wód opadowych – mówi wiceprezydent Marek Łucyk, który koordynuje działania Wydziału Ogrodnika Miasta.

To właśnie zespół specjalistów z tej jednostki opracował koncepcję ogrodu oraz zadbał o  odpowiedni dobór roślin, które zapewnią tzw. małą retencję, staną się domem dla małych stworzeń oraz przefiltrują zanieczyszczoną wodę.

Gdynia od miesięcy wspiera mieszkańców, którzy ogrody deszczowe chcą założyć przy swoich domach. Właściciele nieruchomości zlokalizowanych na terenie miasta mogą ubiegać się o zwrot kosztów założenia takiego ogrodu w wysokości do 60 proc. kosztów, ale nie więcej niż 10 tys. zł.

źródło: UM Gdynia