fot. Aleksandra Chwaliszek

To nie tylko zabawki. Paweł Jasiewicz i jego drewniane rzeźby FIKU

FIKU to nowa marka, którą założył projektant i rzeźbiarz Paweł Jasiewicz. Seria minimalistycznych figurek powstała nie tylko jako zabawki, ale również jako artystyczna interpretacja ruchu i powrotu do tradycyjnego rzemiosła.

Małe przedmioty będzie można zobaczyć i kupić podczas najbliższej edycji Targów Rzeczy Ładnych, gdzie kolekcja pierwszy raz zostanie zaprezentowana szerszej publiczności. W specjalnej ofercie świątecznej Jasiewicz przygotował limitowaną edycję figurek, które nawiązują do bożonarodzeniowych tradycji. Te unikatowe kreacje nie tylko wyróżniają się estetyką, ale także są odzwierciedleniem pasji artysty do tworzenia dzieł łączących sztukę, rzemiosło i rozrywkę. Każda figura z tej serii jest świadectwem artystycznego zrozumienia drewna jako medium, które pozwala na wyrażenie delikatności i ciepła. FIKU, będąc symbolem radości i kreatywności, oddaje także hołd prostocie i naturalności – kluczowym wartościom w pracy projektanta. W kontekście kinetycznych figurek, drewno, będące podstawą jego rzeźb i sztuki użytkowej, zyskuje nowy wymiar, podkreślając wszechstronność twórcy i artystyczny potencjał tego materiału.

Ewolucja

Już wcześniej w twórczości Pawła Jasiewicza można zauważyć projekty związane z zabawą, takie jak “Gęba” – klocki do portretowania, które pełnią funkcję zarówno zabawową, jak i krytyczną. Pozwalają one na zabawę z dziećmi czy znajomymi w tworzenie abstrakcyjnych portretów, niosąc jednocześnie element krytyczno-prześmiewczy. Inspiracje do tworzenia kinetycznych zabawek i figurek Jasiewicza czerpie z połączenia trzech kluczowych źródeł. Pierwszym z nich jest filozofia Johana Huizinga dotycząca zabawy i gry, która wpłynęła na głębokie rozumienie procesu twórczego. Drugim, nie mniej ważnym źródłem są osobiste doświadczenia Jasiewicza zdobyte podczas prowadzenia warsztatów dla dzieci i studentów, które pomagają mu rozumieć interakcje i komunikację z młodymi ludźmi. Trzeci aspekt to bycie w ciągłym ruchu – liczne podróże artysty, stały się dla niego możliwością poznawania tradycyjnych przedmiotów, zabawek z różnych kultur, które przetrwały próbę czasu i niejako definiują dany region czy krainę, są symbolami kulturowymi.

Chciałem stworzyć zabawki, z których będą mogły korzystać zarówno dzieci jak i dorośli. To przedmioty, które mogą znaleźć swoje miejsce na półce w każdym domu, a jednocześnie nawiązywać w swojej prostocie do tradycji i kultury. Symbolika takich elementów jak bocian, drzewo czy dzięcioły zamocowane na drzewie – możemy to czytać jako symbole kultury, w której wyrastaliśmy. Ich obecność w sztuce, literaturze, a nawet w codziennym życiu, przypomina nam o korzeniach, tradycji i wartościach, które dla wielu mogą być  fundamentem tożsamości narodowej. W całym procesie twórczym zależało mi przede wszystkim na oddaniu myśli Huizinga, że cywilizacja w swoich najwcześniejszych fazach była grana, nie pochodziła od zabawy, ale powstawała w zabawie i nigdy jej nie opuszczała – dodaje artysta.

W ciągłym ruchu

Ruch w FIKU stanowi kluczowy element, punkt wyjścia dla każdej interakcji. Te delikatnie wykonane obiekty, zaprojektowane by zachęcać do dotyku, inicjują interakcję z odbiorcą. Lekki dotyk wystarczy, aby wprawić figurkę w ruch, tworząc hipnotyzującą i uspokajającą dynamikę. Ta subtelna interakcja nie tylko angażuje, ale także zapewnia pewnego rodzaju spokój i relaks, będąc odzwierciedleniem głębszej filozofii artysty – harmonii i równowagi między formą a funkcją. W ten sposób Paweł Jasiewicz przenosi koncept kinetycznej sztuki na nowy poziom, tworząc dzieła, które są zarówno piękne, jak i interaktywne, wzbogacając doświadczenie estetyczne o wymiar ruchu.

fot. Aleksandra Chwaliszek

Za pomocą moich kinetycznych figurek, chcę zaprosić użytkownika do interakcji, pewnego rodzaju zabawy. To przypadkowe spotkanie z obiektem, ma zachęcić go do wywołania ruchu,  do tej chwilowej zabawy…ten proces ma w sobie pewną powtarzalność, ale też budzi pewne emocje, ekscytację, dodając jej warstwę magicznego, niemal surrealistycznego wymiaru wynikającego z fascynacji baśniowym uniwersum, na tym najbardziej mi zależało przy tworzeniu FIKU  – komentuje Paweł  Jasiewicz.

Proces tworzenia trwa

„Jeśli chcemy zachować kulturę, musimy ją nadal tworzyć” – zgodnie z tą zasadą Paweł Jasiewicz, jest w ciągłym ruchu, podobnie jak jego kinetyczne figurki i nie jest to ruch powtarzalny, jednoliniowy. Aktualnie Jasiewicz jest w trakcie pracy koncepcyjnej nad nowymi rzeźbami. Niezmiennie projektuje i wykonuje unikatowe meble na zamówienie, które często osiągają status dzieł sztuki i jednocześnie równie intensywnie angażuje się w prowadzenie warsztatów dla dzieci, które są dla niego źródłem inspiracji do rozwijania kolekcji FIKU, która ma szansę stać się nowym symbolem polskiej kultury zabawek.

fot. Vlad Baranov

Cały czas w mojej twórczości odczuwam głód kreowania, rozwijania się i wykraczania poza konwencjonalne kategorie. Jestem w ciągłym procesie projektowania – obecnie najwięcej uwagi poświęcam nowym rzeźbom, jednak równie ważna jest dla mnie praca nad meblami na zamówienie oraz warsztaty z dziećmi i studentami. To właśnie te działania, choć wydają się mniej dominujące, często inicjują kolejne etapy w mojej twórczości – komentuje Jasiewicz.

W kontekście tych słów Jasiewicza można dostrzec proces ewolucji twórcy. Jego zaangażowanie w różnorodne dziedziny sztuki, zaczynając od rzeźby a kończąc na  kinetycznych figurkach, jest dowodem nie tylko jego wszechstronności, ale również umiejętności głębokiego rozumienia materii jakim jest drewno. Artysta nieustannie uczy nas, że kultura nie jest czymś statycznym, lecz jest żywym, dynamicznym organizmem, który musi być ciągle kształtowany i przekształcany. To właśnie ta otwartość na nowe pomysły i chęć eksperymentowania pozwalają mu tworzyć dzieła, które inspirują, zachwycają i kontynuują ducha polskiej kultury. Jego twórczość stanowi przypomnienie, że wciąż jesteśmy zdolni do tworzenia czegoś nowego, zaskakującego i inspirującego dla kolejnych pokoleń.

O projektancie:

Paweł Jasiewicz – artysta, rzeźbiarz, projektant, właściciel marki FIKU, absolwent kierunku Furniture Design and Technology w Buckinghamshire New University w High Wycombe (2007), zdobył doświadczenie w międzynarodowym środowisku projektowym dzięki studiom na Seinajoki Politechnik w Finlandii. W 2019 roku ukończył studia doktoranckie na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Na swoim koncie ma współprace z firmami i instytucjami publicznymi w Polsce i na całym świecie, m.in. Olta, Zamek Ci e s z y n , IKEA, Narrogin Joinery, Greenpeace Polska, Nikkarikeskus Center, Vini Design, Paged, Yes, Meden in Med., Amica, Tatrzański Park Narodowy, Pałac Prezydencki, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.Jego prace były pokazywane na wielu wystawach promujących design, m.in. w Mediolanie, Berlinie, Londynie, Tel Awiwie-Jafi e, Kolonii, Bergen, Warszawie,Łodzi, Kielcach.

źródło: Paweł Jasiewicz

Czytaj też: Drewno | Detal | Minimalizm | Dzieci | whiteMAD na Instagramie