Wiwat polska sztuka! Fundacja Sztuki Polskiej ING w nowej odsłonie

Fundacja Sztuki Polskiej ING od ponad 20 lat gromadzi prace polskich artystek i artystów współczesnych, tworząc jedną z najciekawszych kolekcji korporacyjnych w Polsce. Od teraz można ją oglądać w nowej przestrzeni przy Placu Unii Lubelskiej. Ekspozycja zlokalizowana na pierwszym piętrze centrum handlowego jest pierwszą w stolicy stałą prezentacją najciekawszych zjawisk w Polskiej sztuce po roku 1990, dostępną dla publiczności.

Fundacja Sztuki Polskiej ING od lat ustanawia wysokie standardy w kolekcjonowaniu korporacyjnym. Instytucja od lat, konsekwentnie buduje zbiór, ale także realizuje projekty wydawnicze i edukacyjne skierowane do środowiska artystycznego i odbiorców. Coroczne wystawy kolekcji, nieoczywiste prezentacje prac w przestrzeni miejskiej, książki-przewodniki dotyczące kolekcjonowania, program Artysta-Zawodowiec, czy nagroda przyznawana w ramach Warsaw Gallery Weekend na trwałe zapisały się w świadomości uczestników i obserwatorów polskiej sceny artystycznej.

Od początku chcemy być jak najbliżej naszej publiczności – pracowników ING i wszystkich osób, które może zainteresować sztuka współczesna. Dlatego chętnie udostępniamy zbiór, promujemy kolekcjonerstwo i staramy się ułatwiać poruszanie się świecie sztuki. Nowa przestrzeń wystawiennicza jest naturalną drogą realizacji tej misji. Dotychczas prezentowaliśmy prace w biurze, oprowadzając gości „po godzinach”, ale naszym celem od zawsze była publiczna ekspozycja, która jest bliżej widzów  mówi Kamila Bondar, Prezeska Fundacji.

Świadomie odeszliśmy od konwencji białych muzealnych ścian, a sięgnęliśmy do wzorców proponowanych przez hotele i sposobów prezentacji sztuki w domach. Taka formuła jest z nami dużo bardziej spójna i wydaje nam się odświeżająca i zachęcająca do kontaktu ze sztuką – dodaje Iwona Synowiec, odpowiedzialna za realizację projektu ze strony ING Bank Śląski.


1500 metrów kwadratowych zostało zaprojektowanych przez pracownię MIXD, a punktem wyjścia stały się obrazy, fotografie czy rzeźby z kolekcji.

Nasza pracownia ma duże doświadczenie w pracy ze sztuką, często włączamy ją do naszych realizacji, ale zazwyczaj na etapie końcowym. Tutaj było inaczej – sztuka stała się punktem wyjścia do tworzenia wizualnej opowieści, głównym lejtmotywem – mówi CEO pracowni, Piotr Kalinowski.

Pomysłów na aranżację prac MIXD szukała w historycznej, tradycyjnej architekturze wystawienniczej, wyciągając z niej np. charakterystyczne pałacowe łuki. Dzięki temu fotografia Zofii Kulik „Wspaniałość siebie III”, na której artystka przypomina wizerunek królowej Elżbiety II, zyskała oprawę przywołującą skojarzenia z budynkiem Zachęty. Obok charakterystycznych nisz ciekawym zabiegiem stały się także tablice obite płótnem połączone metalową konstrukcją z rurek wzorowane na systemach ekspozycyjnych Stanisława Zamecznika z lat 60. XX wieku.

Projekt przestrzeni ING jest antytezą potraktowania sztuki jako wyrafinowanej dekoracji. Projektowaliśmy pod jej dyktando. Widać to najlepiej w przypadku instalacji site-specific Mikołaja Moskala, dla której wymyśliliśmy całe środowisko – dodaje architekt.

Łącznie na ekspozycji można zobaczyć aż 120 obiektów  wśród nich klasyków jak Jarosław Modzelewski czy Zbigniew Libera. Głównie prezentowane są prace artystów młodego i najmłodszego pokolenia  Karoliny Jabłońskiej,  Cezarego Poniatowskiego czy Agaty Ingarden. Na parterze budynku, w witrynie od ul. Waryńskiego działa „Podgląd” czyli galeria jednego obrazu, która ma zaintrygować przechodniów i zachęcić ich do odwiedzin. Z kolei na kładkach łączących przestrzeń z budynkiem galerii handlowej stanęła rzeźba Zuzy Golińskiej i kilkumetrowy ekran, na którym wyświetlane są się prace wideo z kolekcji.

Wywracamy przysłowiowy stolik, jeśli chodzi o konserwatywne sposoby prezentacji i wchodzimy w twórczy dialog z galerią handlową, traktując to sąsiedztwo jako możliwość do poszerzania pola działania kolekcji – dodaje Prezeska Fundacji.

Przestrzeń ma charakter hybrydowy. Znajdują się tu sale konferencyjne, audytorium i LAB dostępne tylko dla pracowników ING, ale także duża część otwarta dla wszystkich chętnych z kącikami do kameralnych spotkań, wspólnym stołem do pracy czy zebrań grupowych z usytuowaną w centrum strefy kawiarnią PrzeLew. Wjeżdżając na pierwsze piętro schodami ruchomymi z poziomu parteru, trafiamy do wibrującej kolorami i fakturami, wyrazistej przestrzeni zaaranżowanej meblami i oświetleniem polskich i zagranicznych marek takich jak Pani Jurek, Salak i światowych typu Noo.ma Design, HAY, Thonet, Flos, Miniforms czy &Tradition, a także meblami zaprojektowanymi specjalnie do wnętrz ING, np. stołami, których blaty marka Migaloo wykonała ze zrecyklingowanych banerów reklamujących usługi banku. Goście mogą odwiedzać nową siedzibę od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17 i nie wymagana jest żadna wcześniejsza rejestracja. Wkrótce jeszcze w ramach Warsaw Gallery Weekend – odbędzie się w niej premiera nowego wydawnictwa Fundacji.

źródło: materiały prasowe

zdjęcia: Mood Authors

Zobacz również: Architektura | Biuro | Sztuka | Warszawa | Meble | Polscy projektanci