Maximum

Wzorowa renowacja tramwaju Maximum nagrodzona Dolnośląskim Laurem Konserwatorskim 2023

Wrocławski czteroosiowy wagon tramwajowy typu Maximum #325 doczekał się renowacji, której efekt jest wręcz spektakularny. Obecnie lśni i wygląda tak, jakby dopiero co wyjechał z fabryki. Trud i pracę włożoną w odrestaurowanie pojazdu nagrodzono Dolnośląskim Laurem Konserwatorskim 2023 w kategorii „zabytek ruchomy”. Nagrodę przyznano za wzorową choć trudną konserwację obiektu, poprzedzoną skrupulatnymi i złożonymi badaniami.

Trwała ona osiem lat, od momentu odnalezienia nadwozia. Podczas prac odtworzono pierwotny wystrój z historyzującą ornamentyką z przełomu XIX i XX w., stosując podobne materiały i techniki wykonawcze. W podwoziu wykorzystano elementy z epoki, uzupełnione nowymi, zrekonstruowanymi na podstawie oryginalnych częściami. Jest to jedyny zachowany tramwaj tego typu w Polsce i jeden z nielicznych w Europie. Po konserwacji jest sprawny i użytkowany.

Źródło: Maximum #325 | Facebook

Maximum

Falkenried Maximum to model tramwaju z 1901 roku, wyprodukowany specjalnie dla Wrocławia w liczbie 50 sztuk. Tramwaj ten, w przeciwieństwie do pozostałych konstrukcji z tego okresu, cechował się posiadaniem dwóch wózków, zamiast jednego – w dodatku o różnej średnicy osi. Dzięki takiej konstrukcji, pojazdy mogły przewozić większą liczbę pasażerów w porównaniu do innych wagonów. Pojazdy te zostały zmodernizowane pod koniec lat 20. i upodobnione wyglądem do tramwajów Linke-Hoffmann Standard. Po wojnie ilostan tych wagonów wynosił 49 sztuk. 25 przekazano do Warszawy, a po kilku latach jeszcze jeden, przebudowany na tramwaj-żłobek. Pozostałe egzemplarze służyły we Wrocławiu do początku lat 60. Po latach eksploatacji prawie wszystkie te wagony zostały zezłomowane – poza jednym, który został zakupiony przez pracownika Warsztatów Głównych i stał się altanką ogrodową na działce w podwrocławskim Smolcu.

Źródło: Maximum #325 | Facebook

Po latach został odkryty przez wrocławskich pasjonatów komunikacji i odkupiony za symboliczną kwotę. Unikatowy tramwaj jednak był już wybrakowanym, zardzewiałym wrakiem, teoretycznie bez jakichkolwiek szans na remont. Pudło ocalałego Maximuma przez wiele lat gniło w zajezdni Popowice, gdy w 2014 roku miasto Wrocław zdecydowało się odbudować historyczny tramwaj. Zadanie to było jednak niebywale trudne, bowiem trzeba było tak naprawdę od nowa wykonać wszystkie elementy wagonu. Ornamenty roślinne, kinkiety w kształcie kwiatów, zasłonki w oknach – wszystko wykonane zostało ręcznie z tradycyjnych materiałów, w drewnie i mosiądzu, na podstawie zachowanych zdjęć oraz rysunków. Dzięki mrówczej pracy wrocławskich badaczy historii komunikacji miejskiej oraz wykonawcy prac – Klubowi Sympatyków Transportu Miejskiego, tramwaj udało się zrekonstruować i przywrócić do fabrycznego wyglądu. Wagon, który powstał na bazie ocalałego wraku, jest dziś unikatem na skalę europejską. Wszystkie części w wagonie zostały wykonane bardzo pieczołowicie i dzięki zebraniu informacji na temat przedwojennego wyglądu wagonu, udało się go odwzorować na stan z 1901 roku. Pojazd nosi przedwojenny numer taborowy #325.
Inicjatorem, inwestorem i koordynatorem projektu był Klub Sympatyków Transportu Miejskiego we Wrocławiu. Program konserwatorski przygotowali dr Tomasz Sielicki i dr Krzysztof Kołodziejczyk. Prace wykonała firma POLMAT Artur Matkowski Rakowice Wielkie. Prace finansowano ze środków Gminy Wrocław w ramach Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego i konkursów dla organizacji pozarządowych Wrocławia.

Źródło: wroclawskakomunikacja.pl, rekonstrukcjeiodbudowy.pl

Czytaj też: Metamorfoza | Renowacja | Zabytek | Komunikacja miejska | Historia | Wrocław