Zamek w Domanicach zyskał drugie życie. To nowy dom dla kultury i sztuki

O tym, że Maciej Musiałowski kupił zamek w Domanicach informowało wiele mediów. Teraz nowy właściciel opowiedział nam, jakie ma plany wobec zabytkowego budynku. Stare mury były świadkami wielu wydarzeń historycznych. Wkrótce w tej unikalnej scenerii rozpocznie się Festiwal Sztuk Zjednoczonych, w którym wezmą udział artyści z całej Polski.

Początki zamku sięgają okresu średniowiecza. To ponad osiemset lat historii i burzliwych wydarzeń. Zamek położony jest w Domanicach na Dolnym Śląsku. Przez wiele lat był on siedzibą rodziny królewskiej Brandenburgów. Jego obecna forma ukształtowała się w XVIII wieku, kiedy przebudowano istniejącą siedzibę rycerską. W 1763 roku dokonano kolejnej przebudowy, dzięki której budynek zyskał renesansowe elementy. Kilka lat później zabudowano barokowe krużganki i przebudowano wnętrze pałacu. Charakterystyczna, wysoka wieża zbudowana została w 1777 roku.

Kolejną przebudowę zamku przeprowadzono na początku XIX wieku, kiedy nadano mu formę neoklasycystyczną. Już po II wojnie światowej budynek był zarządzany przez państwo i pełnił on funkcję siedziby Domu Związku Artystów Scen Polskich. Na kompleksowy remont obiektu brakowało środków. Związek Artystów Scen Polskich swoje działania w utrzymaniu budynku ograniczył do niezbędnych interwencji. Wymieniono wtedy dach i wzmocniono konstrukcję, dzięki czemu deszcz nie wpłynął negatywnie na elementy wnętrza. W środku do dziś można podziwiać oryginalne freski, sztukaterie czy witraże.

Atutem całego założenia jest duży park, który przylega do zamku. W parku znajdują się między innymi fontanna, oficyny i budynki gospodarcze. Do kompleksu należy też pawilon ogrodowy z XIX wieku, oficyna ze stajnią, wozownia i kuźnia.


Jakie plany wobec zamku ma jego właściciel Maciej Musiałowski? Zadaliśmy mu kilka pytań:

Kamil Białas: Od dawna szukałeś zamku? Jak trafiłeś na ten w Domanicach?

Maciej Musiałowski: Zamku szukałem całe życie. Zawsze wiedziałem, że będę mieszkać w zamku, albo w pałacu. O tym w Domanicach dowiedziałem się przeglądając oferty z nieruchomościami. Kilka miesięcy później grałem koncert we Wrocławiu i postanowiłem, że warto będzie go zobaczyć na żywo.

Co sprawiło, że zdecydowałeś się kupić właśnie ten budynek?

Przyznam, że miałem kilka zamków na oku, a zamek w Domanicach wcale nie podobał mi się najbardziej. Wcześniej myślałem, że wybiorę mniejszy pałacyk położony nad jeziorem, a tu pojawia się wielki zamek… Decyzję o tym, że chcę go kupić podjąłem widząc go na żywo. Czułem, że to miejsce mnie wzywa.

Co poczułeś wchodząc do zamku pierwszy raz?

Wspominam ten moment z lekkim przerażeniem. Był to początek wiosny, nie było jeszcze zieleni, zamek wyglądał jakby dosłownie nikt w nim nie mieszkał od kilkudziesięciu lat. Przez kilka pierwszych miesięcy mieszkałem w sąsiedztwie, w Pałacu w Kraskowie i zamek regularnie odwiedzałem. Puszczałem w środku arie operowe, by wybudzić zamek ze “śpiączki”. Teraz wygląda jak nowonarodzony. W środku jest przepięknie, dużo słońca… cudownie!

To wręcz baśniowy klimat! Jednak cały obiekt jest pod ochroną konserwatora zabytków i nie na wszystko możesz sobie pozwolić. Jak wygląda współpraca z konserwatorem?

Pierwsze spotkanie z konserwatorem miałem jeszcze przed kupnem zamku. Wiem, że posiadając taką nieruchomość muszę zachować jej historyczną wartość. Szacunku wobec starej architektury i sztuki konserwatorskiej nauczyli mnie rodzice. Już w czasach dzieciństwa często obcowałem z zabytkowymi obiektami. Dlatego w perspektywie zamku rozmawiamy o renowacji a nie o remoncie, o wydobywaniu piękna a nie narzucaniu współczesnych standardów.

Zamek jest teraz twoim domem. Siedzibę ma tu również Fundacja Rodziny Musiałowskich Na Rzecz Kultury i Sztuki. Powiedz, jakie wyznaczyliście sobie zadania?

Celem fundacji jest stworzenie w zamku konserwatorium sztuki dla młodych artystów. W celach statutowych jest wydobycie piękna z cennych elementów, ochrona polichromii, starych pieców kaflowych. W środku zachowało się dużo oryginalnego wyposażenia – mahoniowe parkiety, dębowe drzwi ze złotymi okuciami. Chcę, by zamek stał się miejscem, które będzie jednoczyć artystów różnych dziedzin. Pod jednym dachem zyskają przestrzeń twórczą, ale też przestrzeń, w której będą mogli poznać swoich mecenasów sztuki.

_

W dniach 25-27 sierpnia na terenie zamku odbędzie się Festiwal Sztuk Zjednoczonych. To wydarzenie skierowane do artystów specjalizujących się w przeróżnych profesjach. Uczestnicy będą mogli obcować ze sztuką, uczestniczyć w muzycznych aktywnościach, oglądać wystawy czy pokazy filmowe. Przygotowano dla nich warsztaty i panele dyskusyjne.

Maciej Musiałowski chce, by goście festiwalu mieli bliski kontakt z zaproszonymi artystami. Cel? Wymiana idei, poszerzanie horyzontów, pobudzenie kreatywności i chęci tworzenia. W wydarzeniu wezmą udział artyści związani z muzyką, malarstwem, teatrem, tańcem, rzeźbą czy filmem. Infrastruktura przygotowana zostanie w parku przylegającym do zamku. Zbudowane zostanie też małe pole namiotowe. Więcej informacji o Festiwalu Sztuk Zjednoczonych znajdziecie na oficjalnej stronie www.festiwalsztukzjednoczonych.pl.

fot. W_SRODKU Fotografia

źródło: Fundacja Rodziny Musiałowskich Na Rzecz Kultury i Sztuki z siedzibą w Domanicach

Czytaj też: Ciekawostki | Historia | Pałac | Zabytek | Renowacja | whiteMAD na Instagramie