Ma 200 m kw. Rodzinny dom znajduje się w Brynowie w Katowicach. Jego właściciele zapragnęli stworzenia tu zupełnie nowej przestrzeni. Wnętrze zaprojektowała Katarzyna Kokot z pracowni Atmosphers, a w przygotowanie projektu budowlanego zaangażowana była Milena Pudło.
Przebudowa objęła wolnostojący dom z bardzo stromą kalenicą. Inwestorka, której poprzedni dom był znacznie większy i o zupełnie współczesnej geometrycznej bryle z ogromnymi wysokimi przeszkleniami i podłogą wykończoną białą żywicą, postanowiła, że jej kolejny dom będzie miał bardziej intymny i przytulny charakter. Budynek jest położony w bardzo dobrej lokalizacji blisko centrum – atutem domu oprócz jego uroczego charakteru jest piękny ogród, który wymagał jedynie drobnej pielęgnacji.
Właścicielami budynku są młodzi ludzie, którzy od początku wiedzieli, jakiego efektu oczekują. Cele udało się osiągnąć dzięki współpracy z projektantkami. Jedną z podjętych decyzji było powiększenie otworów okiennych, dzięki czemu do wnętrza przenika więcej dziennego światła. Również na poddaszu wstawiono nowe okna dachowe, a przestrzeń zaadaptowano na bawialnię i pokoje dzieci.
Wewnątrz, oprócz wymiany wszystkich instalacji, wyprostowano ściany i wykonano nową wylewkę pod podłogę drewnianą z ogrzewaniem podłogowym. Nowe są schody oraz cała stolarka drzwiowa.
Dom ma nowy układ funkcjonalny, który jest dość intuicyjny. Przestrzeń podzielono na część dzienną na parterze i nocną na pozostałych kondygnacjach. Po wejściu do budynku znajdujemy się w przedsionku, w którym zaprojektowano garderobę. Można stąd przejść do niewielkiego pomieszczenia, które pełni funkcję gabinetu. Wcześniej znajdował się tu garaż.
Część dzienna składa się z otwartej kuchni połączonej z salonem. Część wypoczynkowa została wizualnie oddzielona poprzez drewniane przepierzenie (wcześniej w tym miejscu znajdowała się ścianka działowa. Piętro domu przeznaczono na przestrzeń nocną z sypialniami i drugą łazienką z wanną. Powstała tu też przestrzeń gospodarcza z pralką. Sypialnia właścicieli jest duża i słoneczna, wyeksponowana tu więźba dachowa sprawia, że można poczuć się jak w domu na przedmieściach. Pod skosami zaaranżowano miejsce do przechowywania. Na tej kondygnacji znajduje się też mały pokój dziecięcy z przejściem na wyższą kondygnację przeznaczoną dla pozostałych dzieci.
Zależało nam na stworzeniu wrażenia wnętrza ponadczasowego wykończonego trwałymi i naturalnymi materiałami, które będą dojrzewać z biegiem czasu. Bryła domu przywołuje na myśl bardziej sielskie domy, których spodziewalibyśmy się na innych terenach zabudowy. Jest to oaza w centrum miasta; i tak też potraktowaliśmy wnętrze tego domu. Chcieliśmy uniknąć wrażenia blichtru i przepychu i ślepego podążania za trendami – tłumaczą architektki.
Kolejnym elementem, który dominuje i buduje cały nastrój wnętrza jest wybrany na blat kuchenny kwarcyt, który został poddany szczotkowaniu, co dodatkowo uwypukla jego dosyć mocny rysunek – jednak kolor kamienia jest stonowany i koresponduje z otoczeniem. Pod kolor blatu dobrano kolor wykończenia frontów kuchennych.
Wnętrze uzupełniają wykonane na zamówienie autorskie meble: konsolka w jadalni oraz szafka RTV w neutralnym kolorze złamanej bieli. Elementem, który zwraca uwagę po wejściu do przestrzeni dziennej jest wspomniane już ażurowe przepierzenie z giętego drewna, które zostało wykonane na specjalne zamówienie przez stolarzy. Dzięki dużej świadomości inwestorów udało się wykreować rodzinny dom, którego wnętrze odpowiada charakterowi zastanej architektury.
_
O pracowni:
zdjęcia: Patryk Polewany (www.polewany.com)
projekt: Atmospheres – Katarzyna Kokot; współpraca w zakresie projektu budowlanego – Milena Pudło
Czytaj też: Mieszkanie | Dom | Wnętrza | Ciekawostki | Styl skandynawski | Katowice | whiteMAD na Instagramie
