fot. Patryk Oczko, materiały Muzeum Miejskiego w Tychach

Mozaika na ścianie dawnego Zakładu Elektroniki Górniczej w Tychach

To cenny przykład zdobienia publicznej przestrzeni. Mozaika na ścianie nieistniejącego już Zakładu Elektroniki Górniczej w Tychach zaprojektował Franciszek Wyleżuch, przypominamy jej historię.

Mozaika zdobiła modernistyczny budynek, który został wyburzony w 2016 roku. Zanim przystąpiono do prac rozbiórkowych mozaikę zabezpieczono i przeniesiono na teren Zespołu Szkół nr 5. Jej demontaż był trudnym i skomplikowanym procesem. Artysta wykonał ją jako integralną część budynku, dlatego konieczne było usunięcie części elewacji.

Elewację z mozaiką podzielono na kilka części i następnie zabezpieczono metalową ramą. Mozaika ma 15 metrów długości i trzy metry wysokości. Dzieło stworzone zostało z wielobarwnych elementów, które przywodzą na myśl układ scalony. Co ciekawe, mozaika posiada wystające elementy, które sprawiają wrażenie trójwymiarowości. Mozaika jest wyjątkowa ze względu na inspirację technologią.

Sam gmach zaprojektował Marek Dziekoński, który zaprojektował też między innymi Panoramę Racławicką we Wrocławiu czy stadion zimowy w Tychach. Budynek stanowił przykład modernistycznej architektury przemysłowej. Jego budowa rozpoczęła się w 1966 roku i trwała trzy lata.

fot. budynek Zakładu Elektroniki Górniczej w Tychach (1966–2015), proj. Marek Dziekoński, fot. 1969, ze zbiorów Muzeum Miejskie w Tychach

Architekt za zaprojektowanie budynku otrzymał I nagrodę Stowarzyszenia Architektów Polskich. Marek Dziekoński zaprojektował go na otwartym planie, dlatego istniała możliwość nowej aranżacji przestrzeni i nadania mu nowej funkcji. Sam architekt tak pisał o projekcie:

Zakład zaprojektowany został jako zespół wielofunkcyjny mieszczący w jednym budynku część produkcyjną, laboratoryjną, administracyjną, socjalną i magazynową. Szybki rozwój elektroniki technicznej, przewidywane zmiany profilu produkcji, zmiany stosunku powierzchni produkcyjnej do innych działów wymagały elastycznych rozwiązań. Uzyskano je przez zastosowanie ścian przestawnych w budynku wysokim, typowych ścian segmentowych w hali obróbki mechanicznej oraz przez uniwersalne zaprogramowanie wyposażenia instalacyjnego.

Niestety brak ochrony konserwatorskiej sprawił, że modernistyczny gmach zniknął z panoramy miasta 50. lat po budowie.

źródło: Muzeum Miejskie w Tychach (www.muzeum.tychy.pl)

Czytaj też: Architektura PRL | Mozaika | Detal | Sztuka | whiteMAD na Instagramie