Oradour-sur-Glane
Fragment ruin i Peugeot 202. Fot. TwoWings, slight edit by Calibas, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons

Oradour-sur-Glane: francuskie miasto-pomnik upamiętniające niemiecką masakrę

W sobotnie popołudnie 10 czerwca 1944 r. spokojne życie jednego z francuskich miasteczek w jednej chwili przerodziło się w piekło na ziemi. Oradour-sur-Glane zostało otoczone przez niemiecki oddział Waffen-SS, który przybył tam w jednym celu – dokonania krwawej zemsty na niewinnych cywilach. Masakra na miejscowej ludności przeszła do historii jako jedna z najohydniejszych zbrodni II wojny światowej. Zrujnowanej osady postanowiono nie odbudowywać, zachowując ją w tym stanie jako pamiątkę tamtego tragicznego wydarzenia. Dziś Oradour-sur-Glane wygląda tak, jak w czerwcu 1944 roku.

Po wylądowaniu w aliantów okupowanej Francji swoją działalność zintensyfikował ruch oporu. Do walki z partyzantami w regionie skierowano oddziały 2. Dywizji Pancernej SS “Das Reich”. Jej żołnierze słynęli z popełniania krwawych zbrodni. Po zabójstwie jednego z SS-manów Niemcy postanawiają zemścić się na cywilach z niewielkiego miasteczka Oradour-sur-Glane. Część historyków domniemywa, że miejscowość stała się celem Niemców na skutek pomyłki, ze względu na nazwę podobną do Oradour-sur-Vayres, gdzie faktycznie zabito SS-mana Helmuta Kämpfe. Wściekli zbrodniarze otoczyli osadę i wydali na nią wyrok śmierci. Grupa liczyła około 200 osób. Dowodził nią sturmbannführer Adolf Diekmann.

Miasto obecnie. Fot. VVVCFFrance, CC BY-SA 4.0, via Wikimedia Commons


Miejscowość położona jest w zachodniej Francji, około 20 km od Limoges. Jej mieszkańcy wiedli proste, zwykłe życie. Zajmowali się głównie handlem i rolnictwem. Były tam nie tylko domy, ale też sklepy, zakłady rzemieślnicze i cztery szkoły. Uruchomiona w 1911 r. linia kolejowa przyniosła rozwój osady. Spis ludności z 1936 r. wykazywał 1574 mieszkańców.

Oradour-sur-Glane
Jedna z ulic Oradour-sur-Glane. Fot. en.geneanet.org

Po otoczeniu miasteczka pierwsze pojazdy SS wjechały do centrum. Żołnierze zaczęli wyłapywać zaskoczonych mieszkańców. Tłoczyli ich całymi grupami na rynku. Ci, którzy z jakichś powodów nie mogli się tam udać, byli chorzy albo stawiali opór, zostali rozstrzeliwani na miejscu. Następnie Niemcy oddzielili mężczyzn od kobiet i dzieci. Te zapędzono do miejscowego kościoła i tam mordowano za pomocą karabinów i granatów. Mężczyzn oprawcy zagonili do stodół, a budynki podpalili. Potem otworzyli do nich ogień z broni maszynowej. Ocalałych dobijali strzałami z pistoletów. Po splądrowaniu zabudowań domy, kościół, szkoły, ratusz, pocztę i hotel również podpalono. Rankiem okupanci przygotowali masowy grób i usunęli zwłoki. Liczba ofiar to ponad 640 niewinnych osób. Świadkowie, którym cudem udało się przeżyć masakrę wspominali później o wypalonych, tlących się jeszcze ruinach pełnych zwęglonych zwłok.

Oradour-sur-Glane
Widok na miasteczko w 1953 r. Fot. STR/AP

Dzięki temu, że większa część domów była zbudowana z kamienia i cegieł, ich mury przetrwały szalejące pożary. 28 listopada 1944 r. francuski rząd podjął decyzję o zachowaniu ruin miejscowości, jako symbolu niemieckich zbrodni w czasie II wojny światowej. Przybywającym w to miejsce turystom na zawsze zapada w pamięć widok dziesiątek ruin, wypalonych szkieletów domów, wraków porzuconych samochodów czy sprzętów codziennego użytku.

W okresie powojennym miejscowość odbudowano na północny zachód od jej pierwotnej lokalizacji. Przy wejściach do ruin oraz wjazdach do miejscowości umieszczono dwujęzyczne tablice z napisem Souviens-toi • Remember (fr. i ang. „Pamiętaj”). W 1999 r. przy ruinach zostało otwarte muzeum – Centre de la mémoire d’Oradour. Większości sprawców tej zbrodni nigdy nie osądzono.

Poniżej znajduje się film dotyczący masakry miasteczka. Zawiera drastyczne treści, które są nieodpowiednie dla osób wrażliwych.

Źródło: thehistorypress.co.uk, wiadomosci.onet.pl

Czytaj też: Architektura | Muzeum | Zabytek | Historia | Ciekawostki | Francja | Podróże