Gmach Państwowego Banku Rolnego został zbudowany w latach 20. XX w. wg projektu Mariana Lalewicza w stylu neoklasycyzmu akademickiego z elementami modernistycznymi. Inwestor pragnął, by jego siedziba odzwierciedlała same najlepsze cechy, które kojarzą się z bankiem – była solidna i wzbudzała zaufanie. Dodatkowo wykończenie budynku szlachetnymi materiałami miało świadczyć o majętności instytucji. Państwowy Bank Rolny przetrwał czasy II wojny światowej bez większego szwanku, dzięki czemu do dziś zachowało się wiele oryginalnych elementów wystroju.
Marian Lalewicz nadał budynkowi wygląd nawiązujący do architektury przedrewolucyjnego Petersburga. Gmach Banku Rolnego znacznie podniósł prestiż ulicy Nowogrodzkiej. Dzięki tej i kilku innym inwestycjom nabrała wielkomiejskiego charakteru.
Państwowy Bank Rolny obecnie. Fot. whiteMAD/Mateusz Markowski
Rzut budynku tworzy literę E. Fasada od ulicy Nowogrodzkiej posiada wejście podkreślone wysuniętym ryzalitem. Wejście główne zdobi charakterystyczny portyk z trzema arkadami. Korpus główny składa się z wysokiego parteru, czterech kondygnacji oraz poddasza. Dach ozdobiono mansardowymi oknami. Pośrodku znajduje prosty element w stylu modernistycznym, który wieńczy gmach. Elewacje posiadają dość oszczędny wystrój. Całość została wykończona żółtym i szarym piaskowcem. Obiekt wybudowano z cegły, a między piętrami zastosowano ogniotrwałe stropy. Dachy pokryto blachą.
Gmach Państwowego Banku Rolnego w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Państwowy Bank Rolny w 1928 i 2024 r. Źródło: NAC – Narodowe Archiwum Cyfrowe www.nac.gov.pl/ i whiteMAD/Mateusz Markowski
Wewnątrz można podziwiać bogato dekorowane, iście pałacowe wnętrza w stylu art déco, które zachowały się w doskonałym stanie. Pomieszczenia zdobią barwne witraże, malowidła oraz kute żyrandole. Eleganckie pomieszczenia wykończono drewnem, sztukateriami oraz marmurem najwyższej klasy. Wśród dekoracji ściennych możemy odnaleźć motywy takie jak snopki zboża, kłosy czy kwiaty, które nawiązują do rolnictwa. Autorami dekoracji malarsko – rzeźbiarskiej byli Janina Broniewska i Jan Goliński. Odwiedzających wita szeroki podjazd dla samochodów. Masywne dębowe drzwi wejściowe przyjechały z Czerska, a za nimi znajduje się reprezentacyjny hol ze zjawiskową klatką schodową.
Część centralna w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Bank w 1938 i 2024 r. Źródło: Cyfrowa Biblioteka Narodowa Polona i whiteMAD/Mateusz Markowski
W gmachu zaprojektowano sale recepcyjne, biura, gabinety, sale operacyjne banku oraz mieszkania dla pracowników instytucji. Stanowiska kas wykonano z polerowanego marmuru, poręcze z mosiądzu, ławy i szafy na zamówienie – z dębu, a nowoczesne windy sprowadzono z Mediolanu. Sale operacyjne robiły duże wrażenie swoim wystrojem i przestrzenią. Obecnie pełnią funkcje klubu fitness.
Podcień portyku w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Westybul w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Za jedno z najciekawszych pomieszczeń uważana jest sala konferencyjna ulokowana w wysuniętym portyku nad głównym wejściem. Tutaj do 1939 roku odbywały się posiedzenia Rady Banku. Ściany ozdobiono mahonowymi boazeriami oraz malowidłami odnoszącymi się do czterech żywiołów: Terra, Aer, Aqua i Ignis. Drewniane elementy wyposażenia, jak i całość wystroju robią efektowne wrażenie. Pomieszczenie jest dziś wynajmowane na specjalne okazje, wymagające najbardziej wyszukanej oprawy.
Klatka schodowa w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Widok z korytarza na poczekalnię w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Poszczególne elementy budynku wykonane zostały przez wiele uznanych firm, wszystko było dopracowane do perfekcji. Gmach w latach 30. zmagał się z pożarem, ale szybko został odbudowany. Podczas II wojny światowej obiekt zajmował Wehrmacht, dlatego nie ucierpiał w trakcie nalotów. W celu uniknięcia trafienia przez bombę, na dachu umieszczono wówczas wielką swastykę.
Poczekalnia w 1928 i 2024 r. Źródło: Biblioteka Główna Politechniki Warszawskiej i whiteMAD/Mateusz Markowski
Gmach podczas okupacji w 1940 i 2024 r. Źródło: Archiwum Państwowe w Warszawie i whiteMAD/Mateusz Markowski
Po 1945 roku obiekt poddano pieczołowitej renowacji i ten stan utrzymywany jest do dziś. Jakość wykonania z pewnością również wpłynęła na wciąż doskonałą kondycję niemal stuletniego obiektu. Gmach dawnego Państwowego Banku Rolnego należy do najcenniejszych przykładów polskiej architektury lat 20. XX w. i jest jednym z najlepiej zachowanych warszawskich wnętrz.
Serdecznie dziękuję Panu Józefowi Przetakiewiczowi ze spółki Unitra, która zarządza obecnie większością budynku, za udostępnienie wnętrz oraz bardzo ciekawą lekcję historii gmachu.
Źródło: warszawskie-mozaiki.pl, klimatwarszawy.pl
Czytaj też: Art Deco | Warszawa | Architektura w Polsce | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie