Terme di Chianciano. Tam lato spędzały największe gwiazdy włoskiego kina

Terme di Chianciano to legendarne, włoskie termy. Znajdują się nieopodal doliny Val d’Orcia, czyli najpiękniejszej części Toskanii. Siedzibą słynnych basenów jest niewielka, uzdrowiskowa miejscowość Chianciano Terme. Chętnie odpoczywali tu ludzie związani z włoskim filmem, tamtejsi celebryci, ale też wielu zwykłych Włochów. Wśród nich nawet sam Federico Fellini, który w tym miejscu miał wpaść na pomysł stworzenia swojego Oskarowego dzieła, czyli filmu „Osiem i pół”.

Terme di Chianciano. Miejsce, które inspiruje

– Słynny włoski reżyser miał uwielbiać tu wypoczywać. Właśnie w tym miejscu wpadł na pomysł, aby stworzyć film „Osiem i pół”, w którym Marcello Mastroianni występuje jako alter ego reżysera. W wielu miejscach ośrodka powieszone są zdjęcia przedstawiające kadry z planu i samego filmu – opowiada Magda Ciach-Baklarz z bloga Italia poza szlakiem.

Miejsce to tak natchnęło Felliniego, że jego film – którego premiera miała miejsce 60 lat temu – jest dziś uznawany za jeden z najlepszych, najbardziej inspirujących i wpływowych filmów w historii kina europejskiego i światowego. Twórca dostał za niego również dwa Oskary – dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego i za najlepsze kostiumy.

Dziś to bardziej spokojne miejsce

Jak podkreśla Magda Ciach-Baklarz, dziś miasteczko żyje bardzo spokojnym rytmem. – Nie zjeżdżają tu tłumy turystów, a wiele hoteli zostało zamkniętych. Te, które przetrwały oferują urozmaiconą i konkurencyjną cenowo bazę noclegową, choć te niegdyś dostojne hotele dziś wydają się niczym z innej epoki – mówi blogerka. Wedle niej, to jednak świetna baza noclegowa też dla osób, które niekoniecznie chcą korzystać z term, a wolą zwiedzać urokliwy włoski region – Toskanię.

Chociaż czas największej popularności Terme di Chianciano mają już za sobą, to mimo to nadal są mekką dla wielu osób. – Włosi przyjeżdżają tu na kąpiele termalne, masaże, prysznice sensoryczne, muzykoterapię, aromatoterapię, by skorzystać z groty suchej i mokrej. Nadal ważnym czynnikiem terapeutycznym jest picie tutejszej wody bogatej w związki mineralne, a także spacery po wspaniałym parku. Odwiedzają to miejsce rodziny, pary, single, młodzi i starsi – opowiada twórczyni bloga Italia poza szlakiem.

Terme di Chiancianoto nie tyko baseny. Także krajobrazy

Jak można przeczytać na stronie internetowej ośrodka, znajduje się w nim ponad 600 m2 basenów wewnętrznych i zewnętrznych. Zachwalane są jednak nie tylko wody, ale też piękno okolicznej przyrody. Miejsce to jest opisywane w następujący sposób:

Val d’Orcia

“Otoczone wzgórzami porośniętymi dębami, bukami, dębami bezszypułkowymi i kasztanowcami Chianciano Terme to jedno z najważniejszych SPA w Europie, słynące z wód, rozległych parków i nowoczesnych hoteli. Zanurz się w legendarnej historii…”. I rzeczywiście, Val d’Orcia to jedna z najpiękniejszych dolin Italii i prawdziwa wizytówka Toskanii. A znajduje się zaledwie pół godziny jazdy od ośrodka.

Inspiracja nie tylko dla ludzi filmu

“Dolina Orcii charakteryzuje się łagodnymi wzgórzami, po których biegną drogi i dróżki obsadzone smukłymi cyprysami. Te przepiękne krajobrazy inspirowały malarzy renesansu i późniejszych okresów, a dziś również reżyserów filmowych. W Val d’Orcia znajduje się też wiele ślicznych miasteczek, które zachowały średniowieczny charakter. Na wzgórzach rozrzucone są też pojedyncze gospodarstwa, które wpisują się w ten wyjątkowy krajobraz” – opisują na stronie toskania.org.pl Anna Maria Goławska i Grzegorz Lindenberg.

O pięknie tego miejsca warto jednak przekonać się na własne oczy.

Źródło:  ©Italia poza szlakiem 

Zobacz również: Architektura | Hotel | Zdrowie | Podróże | Włochy