Kanciasty pick-up Tesli nareszcie trafił do sprzedaży. Cybertruck jest inspirowany futurystycznymi konceptami z lat 80. i ma łączyć wygodę z wytrzymałością. Elon Musk chciał stworzyć samochód przyszłości. Elektryka, który poza niecodziennym wyglądem oferuje funkcjonalność. Na tle konkurencyjnych rozwiązań “samochód przyszłości” od Tesli nie kosztuje fortuny.
Karoseria wykonana jest z wytrzymałej stali nierdzewnej. Na materiałach promocyjnych Tesli można zobaczyć, jak testerzy strzelają do drzwi Cybertrucka z pistoletu. Mimo niewielkich wgnieceń drzwi samochodu pozostają całe. Stalowa konstrukcja działa jak egzoszkielet, co sprawia, że karoseria samochodu jest sztywna i nie wygina się. Kolejnym wytrzymałym elementem samochodu są jego szyby. Szkło jest kuloodporne i poprawia akustykę. W środku jest cicho.
Cybertruck ma minimalistyczne wnętrze. Na desce rozdzielczej znajduje się 18,5-calowy ekran, którym można zmieniać ustawienia samochodu. Podobny, ale mniejszy ekran znajduje się z tyłu. Za nagłośnienie odpowiada 15 głośników i 2 subwoofery. Kolejną ciekawostką jest system filtrów HEPA. Mają one oczyszczać powietrze docierające do wnętrza i zapewniać bezpieczeństwo użytkownikom, nawet w przypadku skażenia powietrza.
Przestrzeń w bagażniku jest spora i ma ona umożliwiać transport sprzętu i materiałów budowlanych. Tylny bagażnik jest zamykany i ma pojemność 1900 l. Dodatkowa przestrzeń do przechowywania znajduje się w bagażniku pod maską. Długi na 5,6 metra pick-up oferuje także sporo miejsca dla pasażerów, a poczucie przestrzeni potęguje przeszklony dach.
Cyberbestia
Samochód jest dostępny w 3 wariantach: z napędem na tył, 4×4 i w najdroższej wersji pod nazwą: „Cyberbeast”. Wersja podstawowa ma jeden silnik i zasięg ok. 400 km. W tej konfiguracji samochód osiąga prędkość 100 km/h w 6.5 sekundy. Cybertruck z tylnym napędem kosztuje ok. 60 tys. $ (ok. 241 tys. zł). W podobnej cenie można kupić Forda F150 ze średnim wyposażeniem. Cena jest jak na razie szacunkowa, ponieważ Cybertruck w tej wersji ma być dostarczany do klientów dopiero w 2025 roku.
Wersja 4×4 kosztuje obecnie 80 tys. $ (321 tys. zł), a prędkość 100 km/h osiąga w 4.1 sekundy. Zasięg tej wersji jest większy i wynosi ok. 550 km. Samochód ma dwa silniki elektryczne, a napęd 4×4 pozwala na przemierzanie najtrudniejszych terenów. Oczywiście ta funkcjonalność ma związek także z wysokim zawieszeniem pneumatycznym samochodu.
Cyberbeast to wersja, która stawia przede wszystkim na osiągi. Pojazd potrzebuje 2.6 sek., aby rozpędzić się do 100 km/h. Jego prędkość maksymalna jest większa od tańszych modeli i wynosi 210 km/h. Imponujące osiągi, szczególnie związane z przyśpieszeniem są zasługą pracy trzech silników elektrycznych. Zasięg Cyberbestii jest mniejszy względem wersji 4×4 o około 40 km. Dla sprostowania Cyberbestia również posiada napęd 4×4. Tylne koła są skrętne, co oznacza, że samochód posiada opcję „krabiego chodu”. W modelach dwu i trzy-silnikowych istnieje możliwość dołożenia dodatkowej baterii wydłużającej zasięg o ponad 80 km.
Kanciasty szarlatan?
Pomysł Muska na stworzenie pick-upa przyszłości, po raz pierwszy pojawił się w mediach około 2014 r. Wtedy miała być to po prostu odpowiedź Tesli na samochody Forda i Chevroleta. Jednak już na pierwszej prezentacji prototypu Cybertrucka niecodzienność samochodu podzieliła odbiorców. Dla jednych było to spełnienie marzeń o samochodzie rodem z Blade Runnera, dla drugich ogromny zawód związany z kanciastym projektem. Podczas pierwszej prezentacji w 2019 r. Musk chciał zademonstrować także wytrzymałość szyb Cybertrucka. W tym celu rzucił metalową kulą w szybę. Wtedy szkło nie wytrzymało i pękało. Grzechy tamtej prezentacji długo ciągnęły się za projektem.
Cybertruck wzbudza emocje. Jego unikalny design ma równie dużo zwolenników co przeciwników. W której grupie jesteście?
Loading ...Źródło zdjęć: Tesla
Czytaj też: Motoryzacja | Stany Zjednoczone | Ciekawostki | whiteMAD na Instagramie
