fot. Shadowgate, flickr.com, CC BY-SA 2.0

Znienawidzony wieżowiec Paryża. Tour Montparnasse ma już 50 lat

Stalowo-szklany wieżowiec Tour Montparnasse od wielu lat wybija z rytmu turystów zwiedzających Paryż. Jeszcze bardziej skrajne emocje wywołuje wśród stałych mieszkańców miasta. Patrząc na panoramę dzielnicy Montparnasse, można zacząć zastanawiać się, dlaczego 210-metrowy wieżowiec, powstał akurat pośrodku zabytkowej okolicy? Od daty jego wybudowania mija 50 lat. Czy Paryż nareszcie wie, co zrobić z kłopotliwym budynkiem?

Pod koniec lat 60. władze Paryża chciały przeobrazić zaniedbaną i biedną Montparnasse w nowoczesny dystrykt finansowy. Pierwszym krokiem tego ambitnego planu miało być postawienie 59-piętrowego, nowoczesnego wieżowca rodem z Ameryki. Budowę wysokościowca poprzedziło wyburzenie zabytkowego dworca Gare Montparnasse. Decyzję o wyburzeniu argumentowano niską wydajnością dworca. Gare Montparnasse został zbudowany na nowo kilkaset metrów od wieżowca. Niestety nie zachowano jego XIX-wiecznej konstrukcji, a nowy dworzec wykonano w ciężkim stylu międzynarodowym. Misję wybudowania nowego symbolu dzielnicy oraz przebudowanego dworca powierzono architektom: E. Beaudouinowi, J. Saubotowi, U. Cassainowi oraz L. De Marienowi. Efekt był niezadowalający do tego stopnia, że swego czasu budynek był wśród Paryżan określany mianem najbrzydszego na świecie.

Problem budynku był związany z jego pozornie neutralnym, choć w praktyce ciężkim i monumentalnym stylem międzynarodowym. Na dodatek pomiędzy nowym dworcem a wieżowcem wybudowano betonowy plac. Mieszkańcom nie podobały się również konsekwencje, jakie niosła za sobą budowa wieżowca. Klimat małych kawiarenek i niskich kamienic Montparnasse zniknął. Wśród mieszkańców do dziś krąży żart, że najpiękniejsze miejsce w mieście znajduje się na tarasie widokowym Tour Montparnasse, ponieważ nie można go wtedy zobaczyć. Zupełnie jakby był paryskim Pałacem Kultury i Nauki.

Oburzenie, jakie spowodował budynek, przyczyniło się do wprowadzenia zakazu budowy tak wysokich budowli w zabytkowym Paryżu. Aż do 2011 r. nikt nie odważył się pobić rekordu wysokościowego ustanowionego przez Tour Montparnasse. Dopiero Tour First w oddalonej od centrum dzielnicy biznesowej La Défense ustanowiło nowy rekord wysokościowy na poziomie 231 m. Mimo to, w 2023 r. zakaz budowy wysokościowców powrócił za sprawą kontrowersyjnej Tour Triangle. Trójkątny wieżowiec niezbyt dobrze komponuje się w niską zabudową swojej okolicy.

fot. patrick janicek, flickr.com, CC BY-SA 2.0

Przez dekady chciano wyburzenia Tour Montparnasse, jednak z czasem znaleźli się także jego zwolennicy. Znani architekci, jak choćby Zaha Hadid czy Daniel Libeskind (odpowiedzialny za m.in.: Złotą 44 w Warszawie) bronili budynku za jego „myśl przewodnią””. Architekci tłumaczyli, że budowanie wysokich i dostępnych dla ludzi budynków jest przyszłością mieszkalnictwa. Dlatego obecnie plany wyburzenia powoli cichną. Ma to związek ze zmianą nastrojów Paryżan, wobec innych kontrowersyjnych konstrukcji takich jak piramida w Luwrze czy wieża Eiffla.

Kłótnie związane z umowami najmu doprowadziły do zaniedbania budynku. Taras widokowy przestał być dostępny dla mieszkańców, a stan techniczny uległ pogorszeniu. W ciągu ostatniej dekady ujawnił się jeszcze jeden poważny kłopot. Azbest, który posłużył do budowy wieżowca, zaczął ulatniać się do wentylacji. Pomimo przeprowadzenia dekontaminacji, rosnące problemy budynku nie pomagały w przełamaniu niechlubnej sławy.

W 2017 r. zdecydowano się na przebudowę budynku, w taki sposób, by był gotowy przed Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w 2024 r. Przeprojektowaniem budynku, by był bardziej przeszklony i lżejszy, zajmie się francuski kolektyw architektów Nouvelle AOM. Nowy Tour Montparnasse ma korzystać z energii słonecznej, posiadać wiszące ogrody i szklarnię. Na nowo otworzy się również taras widokowy. Budynek ma być symbolem zmian Francji w kierunku nowoczesnej energetyki.

Źródło: Le Monde (www.lemonde.fr)

Czytaj też: Francja | Paryż | Wieżowiec | Historia | Architektura | whiteMAD na Instagramie